W dniach 12-16.07.2016 przebywałam wraz z trenerem w angielskiej miejscowości Bournemounth gdzie odbywał się ITF G4. W singlu niestety miałam dość pechowe losowanie i już w pierwszej rundzie trafiłam na pierwszą rozstawioną Megan Davies. Brytyjka jest notowana na 218 miejscu ITF, a w tym roku miała okazje zdobywać doświadczenie podczas startu w juniorskim Wimbledonie. Niestety nie udało się wygrać i mecz zakończył się wynikiem 5:7 1:6. Spotkanie pokazało mi jednak jak niedużo dzieli mnie od dziewczyn notowanych w granicach top 200.
Jednak szybko zapomniałam o porażce z singla i wspólnie z Marie Mattel przystąpiłam do gry deblowej. Pierwszy mecz i od razu para rozstawiona z numer 3. Początek meczu w naszym wykonaniu bardzo słaby, ale pomimo, że przegrywałyśmy 0:5 30:40! nie poddałyśmy się i wygrałyśmy seta 7:5! a cały mecz 10:5 w supertiebreaku. Z każdym kolejnym meczem grałyśmy lepiej co zadecydowało o końcowym wyniku. W finale przyszło nam się zmierzyć z brytyjską parą, która wcześniej po meczu na wysokim poziomie wyeliminowała pierwsze rozstawione. Duża aktywność na siatce i agresywna gra pozwoliły zwyciężyć 6:2 6:2 i wygrać cały turniej To bez wątpienia największy dotychczasowy sukces w turniejach ITF, pokazuje on, że praca, którą wykonujemy z trenerem zaczyna się powoli przekładać na wyniki