W minionym tygodniu wzięłam udział w turnieju europejskim w Zabrzu drugiej kategorii. Brałam udział tylko w zmaganiach singlowych, w których zostałam rozstawiona z numerem 2. Pomimo wysokiego rozstawienia moje losowanie było jednym z trudniejszych już w ćwierćfinale mogłam trafić na nierozstawioną Marcelinę Podlińską, która dwa tygodnie temu przebijając się przez eliminacje doszła do ćwierćfinału seniorskiego turnieju ITF z pulą nagród 10 tys $. I tak też się stało – po pierwszych dwóch łatwo wygranych meczach 6:1 6:1 z Dominiką Paczeną i takim samym wynikiem z Darią Walczak zagrałam o półfinał ze wspomnianą Marceliną. Pomimo nie najgorszej gry przegrałam 4:6 1:6. Cały mecz odbywał się w delikatnym deszczu co ze względu na mój agresywny styl gry utrudniało wygrywanie piłek. Pocieszające jest to, że Marcelina jutro zagra o tytuł, a ja jestem zawodniczką, która urwała jej zdecydowanie najwięcej gemów.