Wzięłam udział w kolejnym turnieju europejskim, tym razem na Słowacji trzeciej kategorii. Gry odbywały się od 8 rano do czasami nawet 11 wieczorem . Zostałam rozstawiona z numerem 6 i w pierwszej rundzie trafiłam na miejscową Słowaczkę, mecz miał bardzo dziwny przebieg, ponieważ pierwszego seta w około 30 minut oddałam, bo inaczej tego nazwać nie można, by dwa następne wygrać w nie całe 50 minut odpowiednio 6:0, 6:1. W następnym meczu trafiłam na znaną mi z poprzedniego turnieju Kuzmovą (w Milovicach doszła do półfianłu) zagrałam lepiej niż w pierwszym meczu, ale zbyt słabo, aby wygrać gładziej niż 7:5, 6:4. W ćwierćfinale niestety nie udało mi się wznieść gry na wyższy poziom przez co po bardzo zaciętym meczu szczególnie w pierwszym secie przegrałam przeciwko rozstawionej z numerem 1 późniejszej zwyciężczyni Serbce Sokovic 6:7 (11:13), 2:6. Był to ostatni turniej w sezonie halowym więc wynik raczej nie zadowala, ale teraz robimy trochę przerwy od treningów, potem szykujemy formę i w lecie walczymy o lepsze rezultaty